życie w klatkach
O mnie
Wyświetl mój pełny profil
sobota, 17 września 2011
W szarościach
Na początek tego bloga, żałobne, czarno białe zdjęcie.
Mój faworyt (chociaż "szatan" w ringu) niestety nie pokonał Ukraińskiego giganta we Wrocławiu.
1 komentarz:
Piotr Andrzej Nowak
17 września 2011 10:29
Ale walczył do końca. Prawdziwy góral..
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale walczył do końca. Prawdziwy góral..
OdpowiedzUsuń