piątek, 30 września 2011

chodzi lisek koło drogi, ten był kompletny.

Kontynuując wątek przyrodniczy chcę zaprezentować lisa, napotkanego przypadkiem nieopodal wiejskiej drogi.  

na początku zląkł się i 'dał nogę'
 później zdyszany odpoczywał

wspomniana wcześniej droga


Wiem wiem, nie jestem wirtuozem fotografii przyrodniczej, ale staram się
chyba migawkę w aparacie mam za głośną bo płoszę zwierzynę

czwartek, 29 września 2011

drzewa schodzą na psy

Nadmierna emisja CO2 przyczynia się do globalnego ocieplenia klimatu, twierdzą naukowcy.
Wybrałem się dziś na spotkanie z naturą, w poszukiwaniu jesieni i zauważyłem pewną anomalię.
Początkowo nie chciałem uwierzyć, ale kiedy przyjrzałem się dokładniej zauważyłem, że drzewo obok którego stoję...jara faje !
Wykorzystałem moment kiedy nie uciekało i zrobiłem dwa zdjęcia.
Okazuje się, że fotografowanie przyrody może być równie zaskakujące jak fotografia prasowa.


środa, 28 września 2011

Back To The Future

Elektrownia Bełchatów - otworzyła nowy blok wytwarzający 858 MW energii...

W związku z elektrownią przypomniała mi się scena z filmu
"Powrót do przyszłości" (ten film się albo kocha albo nienawidzi),
kiedy to doktor nie może uwierzyć jak potężną moc produkuje jego plutonowy generator
umożliwiający podróże w czasie.

http://www.youtube.com/watch?v=I5cYgRnfFDA

1,21 GW ...
Strach pomyśleć co będzie, kiedy osiągniemy brakujące 163 MW ...


poniedziałek, 26 września 2011

są czasem poważne chwile w życiu

Jedną z nich był koncert orkiestr Aukso i Deutsche Kammerakademie Neuss w kościele Św. Anny w Katowicach - Nikiszowcu.
Koncert organizowany w ramach Roku Pamięci Powstań Śląskich.

Napiszę krótko.
Były osoby oczarowane/zaczarowane, były znudzone/senne i byłem ja, który robiłem zdjęcia.




niedziela, 25 września 2011

sobota, 24 września 2011

góry jak pasaż handlowy

Szukasz spokoju? chwili samotności?  kontaktu z naturą?... nie znajdziesz ich na Szyndzielni.
tam ... matki z wózkami, ojcowie z aparatami, starcy o laskach, budy z pamiątkami !






ale i tak było fajnie bo towarzystwo zacne miałem


piątek, 23 września 2011

czwartek, 22 września 2011

wybory wybory...

a z wyborami emocje, kto był w środę w poznaniu ten wie o czym piszę.
Nie koniecznie trzeba być kibicem i bywać na stadionach żeby poczuć gorącą atmosferę.
Kilkuset kiboli (bo tak sami o sobie "śpiewali') zebrało się w miejscu gdzie premier zaplanował swoje spotkanie.Nie przebierając w słowach chórem wygarnęli Donaldowi co im na wątrobie zalegało.







Kolejny dzień to sielanka, na łonie natury we wsi Rzecin (+-60km na północny zachód od poznania)
odbyło się spotkanie ww. premiera z lokalną społecznością.
Były miłe słowa, czułe uśmiechy, swojskie klimaty i dobre jedzenie.

                                                                         (swojski kot)