Oznajmiają podekscytowani, rządni krwi i sensacji prezenterzy.
Jak słyszę w styczniu w mediach takie komunikaty to krew mi się gotuje.
I to ciągłe narzekanie, że pługów nie widać, że solarek nie ma, że ślisko,
że trzeba uważać, że korki, wypadki..
Nakręcają się z każdym wypowiedzianym słowem i są przekonani o tym, że po drugiej stronie odbiornika siedzi idiota.
A już za niedługo będziemy straszeni jakąś egzotyczną odmianą grypy.
A już za niedługo będziemy straszeni jakąś egzotyczną odmianą grypy.
co roku bawi mnie to "ostrzeżenie"
OdpowiedzUsuń