Za sprawą mydła Kajtek cofnąłem się w czasie 30 lat.
Mydełko przetrwało nienaruszone i teraz wróciło do świetności.
Zapach jaki roztacza jest niepowtarzalny, to zapach peerelu.
Łza kręci się w oku bo niestety za niedługo się wymydli.
Póki co rozkoszuję się codzienna toaletą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz