Będąc w Rzeszowie przypadkiem natknąłem się na muzeum dobranocek.
Nie mogłem przepuścić takiej okazji i dałem się porwać wspomnieniom.
Kogo tam nie było, na żywo mogłem zobaczyć swoich idoli sprzed lat.
Miś uszatek, Reksio, Kolargol, Maja, Rumcajs, kot Filemon
Wszyscy tak jak kiedyś z telewizora teraz uśmiechali się znowu do mnie.
Ciekawostką jest to, że są tam oryginalne postacie jakimi odgrywano bajki.